Piękno wspólnej przestrzeni

Zdobywca nagrody Mies Van Der Rohe za budynek ratusza w Ostfildern, może pochwalić się kilkoma unikatowym przykładami mebli miejskich, które zachwycają kształtami, kolorami i funkcjonalnościami.

Mistrz drewna i przestworzy

Jürgen Mayer-Hermann, znany na świecie po prostu jako J. Mayer H., to jednej z najbardziej kreatywnych współczesnych architektów. Przyszedł na świat w 1965 roku w Stuttgarcie. Wykształcenie zdobywał na tamtejszym uniwersytecie oraz prestiżowej uczelni w Princeton. Jego prace szybko zyskały popularność na świecie.

Do najsłynniejszych projektów architekta należą m.in. Metropol Parasol - przepiękna drewniana konstrukcja ulokowana w Sevilli (uznawana za największą drewnianą budowlę na świecie) oraz budynek nowego kameralnego lotniska w gruzińskim mieście Mestia. Prace Jürgena to także stały punkt wystaw najsłynniejszych muzeów, w tym m.in. w nowojorskiego MoMA.

Robi się gorąco

Flagowe projekty Mayera robią wrażenie, ale warto przyjrzeć się także tym mniej znanym, choć równie interesującym, jak meble miejskie. We wczesnym etapie działalności projektant stawiał mocno na eksperymenty. Efektem tego są m.in. Heat Seat - siedziska, których konstrukcja reaguje na temperaturę ciała, zostawiając w miejscach kontaktu z ciałem białe ślady.

[caption id="attachment_1379" align="alignnone" width="753"] Fot. www.jmayerh.de[/caption]

Autor kontynuował zabawy z temperaturą w projekcie Warm-up Table, zaprezentowanym w 2002 roku. To modułowe siedzisko oraz stolik, które także nagrzewa się w miejscu kontaktu z ludzkim ciałem. Oba projekty okazały się zbyt awangardowe i nie trafiły do masowej produkcji. Dziś można je znaleźć w muzeach MoMA w San Francisco oraz nowojorskim Henry Urbach Architecture Gallery.

[caption id="attachment_1380" align="alignnone" width="753"] Fot. www.jmayerh.de[/caption]

Sztuka w poczekalni

Kolejny ciekawy projekt Mayera to beat.wave z 2007 roku. To element bardzo nowatorski, o zaskakujących nieregularnych kształtach, który znalazł swoje praktyczne zastosowanie jako brama witająca odwiedzających festiwal sztuki współczesnej PULSE w Miami (2007 rok) oraz Bruning Man Festiwal (2011 rok).

To jednak nie wszystko. Podstawa tej niezwykłej bramy służy również jako siedziska dla gości. Jak wiadomo na imprezach, koncertach czy wystawach, to właśnie wejście jest miejscem, w którym umawiamy się ze znajomymi. Całość została pomyślana tak, by czekając móc w spokoju usiąść i kontemplować sztukę, która jest tutaj na wyciągnięcie ręki.

[caption id="attachment_1381" align="alignnone" width="753"] Fot. www.jmayerh.de[/caption]

Ciasteczkowe cudo

Lo Glo to najpopularniejszy projekt Mayera w kategorii mebli miejskich. Projekt powstał podczas pobytu projektanta w Stanach Zjednoczonych. Jako częsty gość galerii Charlesa i Ray'a Eames został poproszony o zaprezentowanie własnego dzieła. Mayer zgłosił Lo Glo – konstrukcję którą określił „zlepem ciastek oblanych mleczną czekoladą”.

Tworząc ten projekt autor próbował po raz kolejny odpowiedzieć sobie na pytanie: „Gdzie leży granica w projektowaniu mebli i przedmiotów użytkowych”? Czy należy dbać przede wszystkim o atrakcyjny wygląd, czy może aspekty funkcjonalne? A może o coś zupełnie innego, jak spełnienie artystycznych celów?

Patrząc na Lo Glo można śmiało stwierdzić, że każdy z tych warunków został spełniony. Też tak sądzicie?

[caption id="attachment_1382" align="alignnone" width="754"] Fot. www.jmayerh.de[/caption]