Piękno wspólnej przestrzeni

Meble miejskie muszą uwzględniać potrzeby różnych użytkowników, także tych najmłodszych. Oto kilka ciekawych przykładów.

Dzień Dziecka to dobra okazja do tego, aby spojrzeć na miejski krajobraz oczami dziecka. Architekci projektujący przestrzeń współczesnych miast doskonale wiedzą, że nie może się ona obejść bez placów zabaw. Jednak czy to jedyne miejsce, w którym można stworzyć przestrzeń przyjazną dla dzieci? Oczywiście, że nie. Z pomocą przychodzą ciekawe przykłady małej architektury dla małych odkrywców.

Huśtawka za rogiem

Kto powiedział, że plac zabaw musi ograniczać się do wydzielonego i otoczonego płotem miejsca? A gdyby tak nagle całe miasto zamieniło się w wielki plac zabaw? Choć pozornie ten pomysł może wydawać się nierealny do zrealizowania, to dzięki takim rozwiązaniom jak huśtawki umieszczone w nietypowych miejscach, jest on bardzo prawdopodobny.

Duński designer Thor ter Kulve w swoich projektach pokazuje, jak w prosty sposób odmienić ulice i parki. Dzięki jego pomysłom zwykłe hydranty zamieniają się w finezyjne fontanny, kosze na śmieci stają się eleganckimi kominkami, a lampy uliczne… huśtawkami. Rozwiązanie idealne nie tylko dla najmłodszych.

Źródło: http://www.wired.com

Duńczycy wyraźnie upodobali sobie huśtawki jako elementy małej architektury. Firma projektowa KiBiSi z Kopenhagi, w swojej pracy zatytułowanej sTREEt, udowodniła, że meble miejskie nie muszą ograniczać się do ławek, koszy na śmieci itp. Projekt sTREEt na pierwszy rzut oka przypomina drzewo – wrażenie to potęguje dodatek w postaci huśtawki. Pomysł prosty i bardzo inspirujący.

Źródło: http://www.domusweb.it

Uczyć recyklingu z pomysłem

Mała architektura tworzona z myślą o najmłodszych może nie tylko bawić, ale i uczyć. Cel ten powinien przyświecać przede wszystkim koszom na śmieci. Portugalscy projektanci z AND-RE stworzyli pojemniki przypominające odrobinę Pac-Mana, trochę Poke Ball. Wycieczka do tego typu koszy na śmieci z posegregowanymi odpadami, to dla dzieci prawdziwa przygoda.

Źródło: http://www.bustler.net

Pozostają w temacie segregacji odpadów, warto zwrócić uwagę na ławki miejskie dla dzieci zaprojektowane przez Borisa Bally'ego. Artysta wykorzystał do ich konstrukcji stare znaki drogowe. Efekt jest zaskakujący – siedziska są nie tylko bardzo praktycznie i wygodnie, ale także znakomicie wpisują się w nowoczesny miejski krajobraz.

Źródło: http://www.designwagen.com

Miasto z klocków

Odwołując się do takich tematów jak miejska architektura, dzieci i projektowanie, nie może zabraknąć klocków Lego. Wielu przyszłych projektantów i architektów, swoją zawodową ścieżkę zaczynało już jako dziecko od prostych konstrukcji z klocków. Z pewnością należą do nich projektanci z firmy Luna, którzy w oparciu o wielkie bloki klocków stworzyli kolekcję mebli miejskich i biurowych.

Projektantom i architektom życzymy, aby w tworzeniu miejskiego krajobrazu nie zatracili w sobie wyobraźni i wrażliwości dziecka. Powyższe przykłady pokazują, że prowadzą one do zaskakujących efektów.