13.11.2014
GRAJĄCA ŁAWKA RMF-FM – WYWIAD Z AUTOREM
W każdym realizowanym projekcie staram się przekazać jakąś ideę – wywiad ze Stanisławem Juszczakiem, projektantem, autorem grającej ławki RMF FM. Poznaj szczegóły tej niezwykłej muzycznej realizacji.
Jakie są początki całego projektu? Kto był pomysłodawcą akcji?
Urząd Miasta Ustka co roku ustawia na biegnącym wzdłuż morza deptaku spacerowym unikalne ławki. Celem przedsięwzięcia jest uhonorowanie osób, firm lub instytucji, które w istotny sposób przyczyniły się do promocji i rozwoju miasta. W tym roku propozycję postawienia własnej ławki otrzymało Radio RMF FM, które jest patronem medialnym miasta. Otrzymałem propozycję wykonania projektu i po jego akceptacji możliwość realizacji.
Ławka zaskakuje rozmiarami oraz funkcjonalnościami - proszę opisać dokładnie Pana projekt. Jakie są jego założenia, z jakich materiałów został zbudowany, czym się wyróżnia?
W założeniach chodziło o zaskakującą rozmiarami żółtą ławkę, element małej architektury miejskiej, na której przechodnie i turyści chętnie zrobią sobie zdjęcie z wakacji w Ustce. Ławka miała stanąć w centralnym punkcie deptaku, tuż przy wejściu na molo – na skwerku RMF. Ławka dla RMF nie mogła być tylko przeskalowaną ławką miejską. Tu nie chodziło o anonimowy obiekt w przestrzeni miejskiej ale o ławkę radiową. Projekt musiał odnosić się do marki, jaką RMF stworzyło. Zależało mi na zbudowaniu obiektu, który będzie kojarzony z radiem, który będzie wywoływał u odbiorców konkretne uczucia. Chodziło o to by radio kojarzone było z odpoczynkiem, zabawą, wakacjami, miłym czasem, słońcem i rozrywką.
Jak przebiegały prace nad ławką?
Gdy rozpoczynam pracę nad nowym projektem zawsze jest tak, że do głowy przychodzą mi bardzo złożone rozwiązania technologiczne i skomplikowane konstrukcje, a ich uproszczenie wymaga czasu i umiejętności, wyważenia różnych środków wyrazu. Pozornie prosta forma, nieprzesadzona, niemal zawsze jest wynikiem długotrwałych prac projektowych. Tak było i w tym przypadku. Początkowo miał to być rodzaj ławki, interaktywnego placu zabaw, kinetyczny obiekt/ instalacja przestrzenna. Chciałem odnieść się jednak do skojarzeń z dzieciństwa w mniej nachalny i mniej dosłowny sposób dlatego ostatecznie postanowiłem zbudować ławkę-cymbałki.
Fot. St. JuszczakChyba każdy zna charakterystyczne 5 dźwięków GAB CB lub AHC DC stanowiących JINGIEL RMF FM. Postanowiłem wykorzystać je w projekcie i zbudować ławkę-cymbałki, na której można zagrać melodię RMF. Te proste 5 dźwięków w formie cymbałek stanowiących integralną część ławki i wpisujących się w jej bryłę to było to czego szukałem. Skojarzenia z zabawą, beztroską i jednoznaczne odniesienia do radia. Cały obiekt zbudowany został ze stalowych profili zamkniętych i płaskowników, tworzących siedzisko, oparcie i elementy rezonujące - odpowiadające metalowym płytkom w cymbałkach a w zasadzie dzwonkach. Całość została ocynkowana ogniowo i pokryta powłoką lakierniczą, w technologii malowania proszkowego, na żółto - oficjalny kolor RMF. Multimedialna ławka to niezwykły przykład małej architektury. Czy wcześniej miał już Pan okazję projektować tego typu produkty?
Studiowałem na Wydziale Form Przemysłowych Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Zajmuję się projektowaniem przemysłowym produktów, jak i realizacją jednostkowych i unikalnych obiektów. Wierzę, że niemal zawsze, w każdym przedmiocie i często przy wykorzystaniu tych samych nakładów czasu, materiału i pieniędzy można wykonać przedmiot zwyczajnie lepszy, bardziej funkcjonalny lub w jakimś stopniu ciekawszy i bardziej atrakcyjny, od innych dostępnych na rynku.
W każdym realizowanym projekcie staram się przekazać jakąś ideę, odnieść się do skojarzeń, emocji, odczuć użytkownika i wejść tym samym w pewnego rodzaju interakcję. Forma obiektu i dobór materiałów wykorzystanych w projekcie to zawsze bardzo świadome wybory, decyzje projektowe. W moich projektach staram się oddać w jak najbardziej trafny, a jednocześnie prosty sposób ideę, jakiś zamysł nadający unikalny charakter przedmiotowi. Często w swojej pracy spotykam się z nowymi, zaskakującymi ideami, nowatorskimi rozwiązaniami, w już bardzo dobrze wszystkim znanych przedmiotach, z koncepcjami futurystycznych pojazdów i produktów z życia codziennego. Charakterystyczne dla mojej pracy jest to, że bardzo często projektujemy bardzo różnego typu produkty. Za każdy razem do projektu trzeba podejść w sposób indywidualny, biorąc pod uwagę wygodę użytkowania, całe otoczenie, wymogi technologiczne i kwestie ergonomiczne. Raz chodzi o projekt serii siedzisk i mebli modułowych do przestrzeni miejskiej, innym razem roweru, czy statuetek. Zawsze trzeba dobrze przeanalizować rynek, być elastycznym i otwartym na nowe technologie i idee ale również umieć do nich przekonać inwestora i odbiorcę.
Fot. St. JuszczakPrzed ławką dla RMF nie projektowałem i nie realizowałem tego typu projektów. Wielokrotnie uczestniczyłem w zespołach przy projektowaniu małej architektury miejskiej, jednak nie były to autorskie, lecz zespołowe realizacje przemysłowe. Z reguły wygląda to tak, że zlecenie pojawia się ze strony przedsiębiorcy, który potrzebuje nowych produktów i który dysponuje już jakąś technologią, do której wymogów musimy się dostosować. W tym przypadku mogłem pozwolić sobie na dobór niemal dowolnych materiałów, które moim zdaniem najlepiej sprawdzą się w takim otoczeniu i spełnią wszystkie moje założenia w najodpowiedniejszy sposób. Nie zależało mi jednak, na zbytniej ekstrawagancji i jakiejś futurystycznej formie. Całość musiała być prosta i stonowana, by głównym atrakcyjnym elementem mogły być cymbałki. Ławka przybrała więc prostą, klasyczną formę.
Jak przebiegał sam montaż produktu?
Przy projektowaniu brałem również pod uwagę konieczność transportu i montażu. Ławka zbudowana została w Krakowie i zmontowana w Ustce. Nie wchodziło w grę przewożenie ławki w całości ani użycie ciężkiego sprzętu na miejscu. Całość zbudowana została z elementów, które łatwo można przenieść i zmontować. Ze względów bezpieczeństwa i dla zachowania prostoty wizualnej wszystkie śruby ukryte zostały wewnątrz profili stalowych, stanowiących konstrukcję nośną ławki. Czy Pana zdaniem meble miejskie to ważny element miejskiej przestrzeni?
Mała architektura miejska zmieniła się w bardzo znaczącym stopniu na przestrzeni ostatnich lat. Pojawia się coraz więcej przemyślanych i ciekawych rozwiązań i realizacji. Przestrzeń staje się bardziej przyjazna i otwarta dla odbiorców, użytkowników, jest również bardziej funkcjonalna. Jest niezbędnym uzupełnieniem planów urbanistycznych miast, ale to nie oznacza, że musi być ona oczywista, i nudna. Meble miejskie to jeden z elementów „wyposażenia” miasta.
Fot. St. JuszczakJaka powinna być dobra mała architektura?
Dobrze zaprojektowana przestrzeń życia człowieka zmienia jego podejście do świata. Zmienia świadomość mieszkańców miast, którzy stają się bardziej zaangażowani i odpowiedzialni za przestrzeń w której żyją, którą doceniają i którą chcą rozwijać, modernizować. Mała architektura miejska powinna być wyważona, zróżnicowana ale nie nachalna, ciekawa ale nie przytłaczająca wielością zaangażowanych środków wyrazu. Powinna być dopełnieniem założeń urbanistycznych, architektonicznych by uczynić przestrzeń w pełni funkcjonalną.
Przykładem może być wyposażenie miast i szeroko rozumiana rozbudowana infrastruktura rowerowa. Z perspektywy rowerzysty mogę powiedzieć, że w tej kwestii rozwój jest bardzo znaczący i nowe rozwiązania są naprawdę widoczne. Powstają ścieżki rowerowe, specjalne przejazdy, sygnalizacja świetlna, a nawet oddzielne pasy ruchu, ale również ławki, śmietniki czy stojaki rowerowe. Dzięki modernizacji infrastruktury ludzie przekonują się do tej formy ruchu, aktywności i transportu. Widzą, że jazda na rowerze nie musi być męcząca lub wiązać się z niebezpieczeństwem wynikającym z konieczności poruszania się w ruchu miejskim pasem jazdy dla samochodów. Zauważają, że można z tego czerpać przyjemność, gdy jeździmy po dobrze wytyczonych, dobrej jakości i komfortowych ścieżkach rowerowych, gdy możemy odpocząć siadając na suchej i wygodnej ławce i bezpiecznie przypiąć rower za ramę, a nie tylko za przednie koło lub wyrzucić chusteczkę do śmietnika którego nie trzeba daleko szukać. Podobnie z ideami jakie możemy obecnie obserwować w designie przestrzeni miejskiej.
Oglądałem ostatnio relację z realizacji projektu mającego na celu aktywizację ludzi do korzystania z tradycyjnych schodów zlokalizowanych w sąsiedztwie schodów ruchomych i większej aktywności fizycznej w codziennym życiu. Pomysł był bardzo prosty ale okazał się bardzo skuteczny. Polegał na zainstalowaniu na powierzchni schodów, poszczególnych stopni i spocznika grających paneli reagujących na nacisk. Poruszając się po schodach w umiejętny sposób można było zagrać melodię. Bardzo szybko okazało się, że proporcje zagęszczenia ruchu na schodach tradycyjnych względem dawniej obleganych ruchomych uległy odwróceniu. Ludzie spragnieni są tego typu rozwiązań o czym świadczy duży entuzjazm z jakim został przyjęty projekt. Umiejętnie wyposażona i zorganizowana przestrzeń zmienia jakość życia mieszkańców. Dzięki tego typu projektom miasta stają się bardziej przyjazne, kolorowe i żywe.
Dziękujemy za rozmowę.
POLECANE WPISY
ARCHIWUM
TAGI
architektura Architektura & Biznes Architektura Krajobrazu blog o architekturze blog o małej architekturze Budma design Dobry Wzór donice miejskie eksperci inspiracje Jan Gehl Katowice komserwis komserwis producent małej architektury Komserwis Trzebinia konkurs kosze na śmieci kosz na śmieci kraków książka o architekturze mała architektura mała architektura komserwis meble miejskie meble miejskie komserwis miasto producent małej architektury producent mebli miejskich przestrzeń przestrzeń publiczna smart city stojaki rowerowe Stowarzyszenie Architektury Krajobrazu street furniture tablice informacyjne Targi Budma wrocław wydarzenia architektoniczne wydarzenia architektura Wydawnictwo Wysoki Zamek ławka ławka miejska ławka parkowa ławki miejskie ławki parkowe